Joanna Boroń

Chemioterapia po nowemu

Chemioterapia po nowemu
Joanna Boroń

Rocznie 2000 chorych z regionu korzysta z tzw. chemii jednego dnia. Teraz mogą to robić na nowym oddziale, który kosztował około 2,5 milona złotych. W sobotę został on oficjalnie otwarty

Dzienny Oddział Chemioterapii, który w sobotę został oficjalnie otwarty, mieści się po sąsiedzku z oddziałem onkologii i chemioterapii. Kosztował razem z wyposażeniem około 2,5 miliona złotych. Pieniądze na ten cel w swoim budżecie znalazł Urząd Marszałkowski. Hojny okazał się też samorząd koszaliński, który przekazał na ten cel milion złotych. 50 tysięcy do remontowego budżetu dorzuciło Mielno. Inne lokalne samorządy na apel o pomoc nie zareagowały. Planowanie, remont i wyposażanie oddziału trwało blisko 1,5 roku.

Jak podkreślał podczas otwarcia dyrektor szpitala Andrzej Kondaszewski, niewiele szpitali w Polsce w swoich strukturach ma chemię jednego dnia . - Szpital zdecydował się na takie rozwiązanie dla dobra pacjentów. Przychodnia przy ulicy Orlej nie zapewniała dobrych warunków do podawania leków, szczególnie, że pacjentów onkologicznych z każdy rokiem przybywa. W przychodni onkologicznej było jedynie osiem stanowisk do podawania cytostatyków. Na nowym oddziale jest 15 nowoczesnych stanowisk do podawania leków, zapewniających nie tylko komfort, ale i minimum prywatności - podkreślał dyrektor. Na oddziale są też dwie poczekalnie dla chorych i ich rodzin, aneks kuchenny, w którym pacjent albo jego bliscy - którzy spędzają średnio kilka godzin na oddziale - mogą sobie przygotować kawę albo odgrzać posiłek.

Zmiana oznacza też lepszą organizację pracy dla zespołu. Część pacjentów chemioterapię łączy z naświetlaniami, które mieszczą się na terenie szpitala. Do tego preparaty do chemii przygotowywane są również na terenie szpitala, co skraca czas, który chorzy muszą spędzić w szpitalu.

Mariusz Kwiatkowski, który pełni funkcję koordynatora oddziału, wyjaśnia: - Pacjent w ciągu kilku minut od przekroczenia drzwi oddziału ma pobraną krew, wyniki są gotowe w ciągu kwadransa, w tym czasie w komfortowych warunkach czeka na konsultacje lekarską oraz podanie leków, co zwykle trwa około pół godziny. Po zakończeniu cyklu wraca do domu.

Oddanie nowego oddziału oznacza zakończenie pewnego procesu, czyli zapewnienia pacjentom z całego regionu kompleksowej opieki onkologicznej. Jak podkreślał podczas otwarcia dyrektor Kondaszewski, dzięki nowym inwestycjom i współpracy z centrum Affidea, chorzy z regionu mają dostęp do badań i metod leczenia porównywalnych do tych z najlepszych w kraju ośrodków onkologicznych.
Pacjenci z oddziału już korzystają od kliku tygodni. W sobotę zaproszeni goście, w tym przede wszystkim ci, którzy do powstania oddziału się przyczynili, mogli obejrzeć, w jakich warunkach chorym podawane są leki.

Joanna Boroń

Od 2000 roku, w którym zrobiłam dyplom na wydziale prawa poznańskiego uniwersytetu, pracuję w naszych lokalnych mediach - Głosie Koszalińskim oraz jego portalach internetowych, które swoim zasięgiem obejmują teren dawnego województwa koszalińskiego.


Zajmuję się zdrowiem i szeroko rozumianym stylem życia – w tym też kulinariami, które również prywatnie są moją pasją – mam niezłą kolekcję kulinarnych książek, które nie są jedynie ozdobą półek, ale inspiracją do kulinarnych eksperymentów.


Prócz tego w swojej pracy zajmuje się tematami społecznymi, bardzo często zainspirowanymi sygnałami naszych czytelników i internatów. 


 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.