Wielka chińska pożyczka na rozkręcenie bursztynowego interesu

Czytaj dalej
Bogumiła Rzeczkowska

Wielka chińska pożyczka na rozkręcenie bursztynowego interesu

Bogumiła Rzeczkowska

40-letnia Renata K. chciała uchodzić za osobę zamożną. W Chinach nawiązała kontakty dyplomatyczne i biznesowe. Została jednak oskarżona.

- Prokuratura Okręgowa w Słupsku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 40- -letniej mieszkance gminy Chojnice, która przedstawiała się poznanym osobom jako bogata, prowadząca szereg interesów bizneswoman - mówi Jacek Korycki, rzecznik prokuratury okręgowej. - Zarzuciliśmy jej wyłudzenie 365 tysięcy euro od zamożnej obywatelki Chin, która prowadzi rozległe interesy w wielu krajach Europy.

Renata K. poleciała do Chin. W Szanghaju zorganizowała wystawę prac polskiego artysty malarza.

- Na organizację wystawy Renata K. otrzymała pieniądze od chojnickiego przedsiębiorcy. Jednak miały one być przeznaczone na inne cele - relacjonuje ustalenia śledztwa rzecznik prokuratury.- Na organizację wystawy Renata K. otrzymała pieniądze od chojnickiego przedsiębiorcy. Jednak miały one być przeznaczone na inne cele - relacjonuje ustalenia śledztwa rzecznik prokuratury.

- Wystawa miała tylko uwiarygodnić zamożność Renaty K., a przede wszystkim jej wypłacalność. W Chinach kobieta obracała się w kręgach biznesowych i dyplomatycznych. Dyplomacie polskiemu przedstawiła się jako kobieta prowadząca sieć restauracji, działająca w branży turystycznej oraz w obrocie minerałami.

Polski artysta odniósł sukces. Kilka miesięcy później odbyły się targi sztuki użytkowej z całego świata. Patronat nad polskim stoiskiem objął konsul generalny w Szanghaju. Mecenasem wystawy była Renata K.

Z kolei, według śledztwa, dyplomata poznał ją właśnie z Gun M., która prowadzi działalność w zakresie rynku medycznego całej Europie. Okazało się, że Chinka jest zainteresowana polskimi produktami rolnymi, ale także handlem wyrobami z bursztynu, prezentowanymi na wystawie. Obie panie przeprowadziły kilka rozmów dotyczących między innymi przyszłych inwestycji. Chińska bizneswoman miała mieć udziały w interesach Renaty K., do których ta przekonała Chinkę.

- Renata K. doprowadziła znajomość do takiej zażyłości, że poprosiła Gun M. o pożyczkę. W latach 2013-2014 Chinka pożyczyła Polce pieniądze w kilku transzach. Polka miała zwrócić pożyczkę do 11 kwietnia 2014 - mówi prokurator Korycki.- Renata K. doprowadziła znajomość do takiej zażyłości, że poprosiła Gun M. o pożyczkę. W latach 2013-2014 Chinka pożyczyła Polce pieniądze w kilku transzach. Polka miała zwrócić pożyczkę do 11 kwietnia 2014 - mówi prokurator Korycki.

- Tymczasem pieniądze trafiały na konto matki Renaty K., a Polka przeznaczyła je w całości na zaspokojenie swoich potrzeb, wbrew uzgodnieniom zawartej umowy. Oczywiście, pożyczki w określonym terminie nie zwróciła. Okazało się też, że sytuacja finansowa Renaty K. była bardzo zła. Restauracja przynosiła straty. Kobieta miała zaległości w urzędzie skarbowym i ZUS-ie. Pełnomocnik Gun M. powiadomił prokuraturę o wyłudzeniu 365 tysięcy euro.

Renata K. nie przyznała się do popełnienia czynu. Według prokuratury, w toku postępowania złożyła niewiarygodne w konfrontacji z zebranym materiałem dowodowym wyjaśnienia. Przed sądem będzie odpowiadać z wolnej stopy. Grozi jej do 10 lat pozbawienia wolności. Oskarżona jest pod dozorem policji. Ma zakaz opuszczania kraju.

Bogumiła Rzeczkowska

Dziennikarstwo jest moją pasją i sposobem na życie. Od wielu lat relacjonuję procesy sądowe i piszę o sprawach kryminalnych. Zaglądam też do usteckiego ratusza, by sprawdzić, co ważnego dzieje się w moim mieście. Jednak najbardziej lubię podróże w czasie, a moją ulubioną stacyjką jest Powojenna Ustka. Piszę o pierwszych ustczanach, o radosnych wydarzeniach, które tu się rozegrały, ale i o zapomnianych dramatach. Jestem wielbicielką starych fotografii, archiwaliów i oczywiście bibliotek cyfrowych, które przywracają pamięć i pozwalają, by przetrwała w następnych pokoleniach.          

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.