Zakazów już nie ma, kierowcy mogą jechać

Jeszcze kilka tygodni temu ulica Fabryczną mogli przejechać tylko posiadacze specjalnych identyfikatorów i kierowcy służbowych aut policyjnych. Teraz Fot. Krzysztof Piotrkowski Jeszcze kilka tygodni temu ulica Fabryczną mogli przejechać tylko posiadacze specjalnych identyfikatorów i kierowcy służbowych aut policyjnych. Teraz mogą jeździć wszyscy.

Jeszcze kilka tygodni temu ulica Fabryczną mogli przejechać tylko posiadacze specjalnych identyfikatorów i kierowcy służbowych aut policyjnych. Teraz mogą jeździć wszyscy.

Zarząd Infrastruktury Miejskiej po długim czasie ponownie otworzył ul. Fabryczną. Nie wiadomo jednak na jak długo.

Kierowcy regularnie domagają się na naszył łamach otwarcia ul. Fabrycznej. Ostatnio o problemie pisaliśmy dwa miesiące temu, już po rozpoczęciu remontu wiaduktu przy al. 3 Maja. Biegnąca wzdłuż torów ulica Fabryczna to wygodny łącznik między aleją 3 Mają a ulicą Grunwaldzką. Jednak kilka lat temu ulica została zamknięta dla kierowców z powodu fatalnego stanu technicznego. Jeździć nią mogli wyłącznie posiadacze identyfikatorów wydanych przez Zarząd Infrastruktury Miejskiej, pojazdy służbowe i prywatne pracowników pobliskiej Komendy Miejskiej Policji.

Tymczasem od końca sierpnia trwa remont połowy wiaduktu przy al. 3 Maja. Jedną jej częścią samochody jadą zarówno w kierunku centrum, jak i na Zatorze. Przeprawa bardzo często się korkuje. Dlatego kierowcy proponowali, by otworzyć ulicę Fabryczną i w ten sposób pomóc kierowcom dojechać z jednej części miasta, na drugą.

- Jadąc teraz do domu w godzinach szczytu, często trzeba stać w korku nawet po kilkanaście minut, albo nawet dłużej - mówił pan Mateusz, mieszkaniec osiedla Niepodległości. - Tymczasem ulica Fabryczna stoi pusta i jest zamknięta. Wiem, że nie jest ona w najlepszym stanie technicznym, podobnie jak wiele innych ulic w mieście. Jednak sytuacja, w której wiadukt jest trudno przejezdny, jest wyjątkowa. W związku z tym Zarząd Infrastruktury Miejskiej mógłby w drodze wyjątku otworzyć ulicę Fabryczną. Choćby na czas remontu wiaduktu. Można tam przecież postawić znaki ograniczenia prędkości, żeby kierowcy nie uszkodzili sobie aut. Wydaje mi się jednak, że do takich zdarzeń by tam nie dochodziła, bo droga nie wydaje się bardzo zniszczona.

W ZIM dowiedzieliśmy się wówczas, że drogowcy niedawno poprawili stan techniczny nawierzchni tej ulicy właśnie z myślą o jej ponownym otwarciu, co nastąpiło kilka dni temu. Początkowo planowano otworzyć ją tylko na czas remontu drugiej części wiaduktu, jako ulicę jednokierunkową.

- Być może ta ulica będzie jednak otwarta dłużej - zapowiada Jarosław Borecki, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej. - Wszystko zależy, jak długo będzie w takim stanie technicznym, aby kierowcy mogli nią bezpiecznie się poruszać. Wówczas będziemy się zastanawiać czy ponownie ją naprawić tylko doraźnie, czy może poczekać na generalny remont.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.