
Niemieckie wojska atakują Polskę. Rozpoczyna się kampania wrześniowa. Napisano o niej wiele książek. Na zachodzie nie jest jednak dobrze znana. Najwyższy czas to zmienić.
Kampania wrześniowa zapoczątkowała dla Polski wydarzenia II wojny światowej, a ta stała się dla naszego kraju jedną z największych dziejowych tragedii.
Wywalczona wielkim wysiłkiem II Rzeczpospolita po zaledwie dwóch dekadach przestała istnieć. Wojna przyniosła Polsce ogromne straty ludnościowe i materialne, a potem na prawie pół wieku zepchnęła w zależność od Związku Sowieckiego. Nic więc dziwnego, że o wrześniowej klęsce pisano u nas dużo i często.
35 tys. pozycji
Pierwsze publikacje ukazały się jeszcze w czasie trwania wojny. Raporty, relacje, wspomnienia pisali dowódcy i oficerowie, którzy znaleźli się we Francji i Wielkiej Brytanii. Rząd gen. Sikorskiego powołał specjalną komisję badającą przyczyny klęski, a przybywający z obozów internowania i z kraju oficerowie składali relacje ze swojego udziału w kampanii.
Już wtedy wydane drukiem zostały pierwsze wspomnienia i opracowania uczestników walk. Pisali je m.in. gen. Kazimierz Sosnkowski (Londyn 1943), płk Józef Jaklicz (Grenoble 1942), płk Ludwik Schweizer (Kirkcaldy 1943), płk Roman Umiastowski (Londyn 1942) i inni.
Własną relację z działań wojennych spisał w Rumunii marsz. Rydz-Śmigły. Opracowana przez historyka płk. Wacława Lipińskiego, ukazała się najpierw na Węgrzech, a potem w 1941 r. w Warszawie pt. „Wojna polsko-niemiecka. Kampania wrześniowa w Polsce w 1939 r.”.
W dalszej części tekstu:
- kiedy zaczęły się ukazywać obiektywne publikacje na temat kampanii wrześniowej?
- czy kampania polska budziła zainteresowanie historyków za granicą?
- w jaki sposób jeden z zachodnich historyków wyjaśnia nieudzielenie pomocy walczącej Rzeczypospolitej przez Anglię i Francję?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień