Antyrządowy pokaz siły kontra narodowcy

Czytaj dalej
Fot. Polskapresse
Piotr [email protected]

Antyrządowy pokaz siły kontra narodowcy

Piotr [email protected]

Opozycja i KOD chcą pokazać swą siłę i jedność w marszu na rzecz pozostania Polski w Europie. Kontrmarsz organizują narodowcy.

Partie opozycyjne i Komitet Obrony Demokracji organizują 7 maja w Warszawie marsz poparcia dla obecności Polski w Unii Europejskiej, który odbędzie się pod hasłem „Jesteśmy i będziemy w Europie” i wyruszy o godz. 13 sprzed siedziby Trybunału Konstytucyjnego przy al. Szucha i przejdzie na plac Piłsudskiego. Ma być on antyrządowym pokazem siły opozycji. Antyunijną kontrmanifestację przygotowali jednak także narodowcy.

Demonstrację antyrządową organizują m.in. Platforma Obywatelska, PSL, Nowoczesna oraz KOD. Dodatkowo w marszu uczestniczy Związek Nauczycielstwa Polskiego. Ma to być pokaz jedności i siły opozycji wobec rządów Prawa i Sprawiedliwości. Według przewodniczącego PO Grzegorza Schetyny bycie anty-PiS-em nie jest jedynym wspólnym mianownikiem. - Dla nas jest ważne, żebyśmy wszyscy odnaleźli się na tym marszu i powiedzieli wspólnym głosem, że jesteśmy i będziemy w UE. Trzeba być obok siebie, wspólnie demonstrować, a na rywalizację czas przyjdzie później - mówił. - Bardzo ważne, żeby przyszło jak najwięcej osób, żeby się opowiedzieć po stronie wartości europejskich, żeby zamanifestować przywiązanie do tych wartości, które są podawane w wątpliwość przez rządzącą partię - stwierdził lider KOD Mateusz Kijowski.

- Jesteśmy częścią Unii Europejskiej, chcemy w niej być i chcemy się w niej liczyć. To, co opowiada opozycja, to jeden wielki absurd - mówiła w piątek o uczestnikach marszu Beata Mazurek. Zdaniem rzecznik PiS sobotni pochód służy jedynie walce o wyłonienie lidera opozycji. - Wiemy, że poszczególne partie opozycyjne się ze sobą nie dogadują - podkreślała posłanka partii rządzącej, zaznaczając, że to, iż manifestacje KOD-u mogą się odbywać, świadczy dobrze o polskiej demokracji, wbrew temu, co twierdzą ich uczestnicy.

Nie będzie to jednak jedyny marsz tego dnia w stolicy, gdyż swój marsz pod hasłem „Odwagi, Polsko” zapowiedzieli także przedstawiciele Ruchu Narodowego. - Jest to odpowiedź środowisk patriotycznych i narodowych na manifestację KOD organizowaną tego samego dnia - powiedział w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press poseł Robert Winnicki z Ruchu Narodowego.

- Nasza manifestacja będzie miała charakter antyunijny, przeciwko Unii Europejskiej w obecnym kształcie. Będzie to zatem starcie dwóch wizji - Europy federalnej z jednej strony i z drugiej strony Europy ojczyzn - dodał. W marszu tym wezmą udział: Ruch Narodowy, Narodowcy RP, Krucjata Różańcowa za Ojczyznę oraz Ruch Kontroli Wyborów i Ruch Kontroli Władzy. Marsz narodowców „Odwagi, Polsko” wyruszy o godz. 12 spod katedry Świętego Floriana przy ul. Floriańskiej 3 i przejdzie ulicami Warszawy. Zapytany, czy między uczestnikami obu marszów może dojść do konfrontacji, Winnicki mówi: - Nie jest to wykluczone, ale nie jest to zakładane. - Mam nadzieję, że do konfrontacji, naruszeń prawa i nietykalności cielesnej nie dojdzie. Natomiast wszelkie tego typu próby dostarczą tylko punktów opozycji - mówi politolog dr hab. Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego. - Duże wyzwanie stoi teraz przed ministrem Błaszczakiem, żeby oba marsze odpowiednio zabezpieczyć - dodaje.

Autor: Piotr Mieszkowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.