Jakub Roszkowski

Basen w Białogardzie pełen liczb

Gdy pogoda dopisuje sporo mieszkańców Białogardu i okolic korzysta z basenów zewnętrznych. Wejście na nie kosztuje niewiele, maksymalnie 4 zł, bilet Fot. archiwum BOSiR Gdy pogoda dopisuje sporo mieszkańców Białogardu i okolic korzysta z basenów zewnętrznych. Wejście na nie kosztuje niewiele, maksymalnie 4 zł, bilet obowiązuje przez cały dzień
Jakub Roszkowski

Łącznie na białogardzkim krytym basenie miejskim wykąpało się już ponad 50 tysięcy osób.

50 tysięcy klientów na basenie w pół roku to sporo. Tylu mieszkańców ma cały powiat białogardzki. Można więc - statystycznie - powiedzieć, że już wszyscy się wykąpali...

Białogardzka pływalnia została otwarta 6 stycznia tego roku. Jej budowa kosztowała 20 milionów złotych, trwała jedynie dwa lata. Choć inwestycja budziła sporo kontrowersji, miała sporą grupę przeciwników, dziś odnosi sukcesy i rzeczywiście teraz niewielu chce ją krytykować.

Jacek Słowiński, dyrektor Białogardzkiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, instytucji, której podlega białogardzka pływalnia, przygotował dla nas krótkie podsumowanie pierwszego półrocza działalności nowej pływalni.

Cały kompleks - oprócz basenu jest tu także strefa saun, fitness club - odwiedziło ponad 50 tysięcy klientów. Odnotowano dokładnie 16.039 wejść do strefy saun.

Od lutego działa tutaj szkółka pływacka. Powstały aż 32 grupy o różnym stopniu zaawansowania i w różnych kategoriach wiekowych. Jest więc 29 grup dziecięcych z ponad 250 uczestnikami oraz cztery grupy dorosłych z prawie 50 pływającymi. Na pływalnię przychodzi też, w sześciu grupach, blisko setka uczestniczek zajęć aqua aerobiku.

- Powstanie obiektu to także nowe perspektywy dla naszego ośrodka - mówi dyrektor Słowiński. - To szansa organizacji obozów sportowych z całej Polski w nowej, dotąd nie odwiedzającej Białogardu dziedzinie sportu, czyli pływaniu. W chwili obecnej zakończył się ponad 50-osobowy obóz pływacki, a rozpoczął się pobyt kolejnej dużej, ponad 30- osobowej grupy z klubu pływackiego.

Spółka BOSiR stworzyła także atrakcyjną ofertę karnetów. W ciągu pierwszego półrocza sprzedanych zostało aż 1.400 karnetów.

Basen w Białogardzie stał się atrakcją nie tylko dla mieszkańców Białogardu, ale całego regionu. Odwiedzają go goście z Karlina, Tychowa, Połczyna Zdroju, a także Koszalina i okolic. Jest czynny codziennie.

Dodajmy, że od początku lipca działają w Białogardzie także baseny zewnętrzne. Mieszczą się 200 metrów od nowej pływalni, też cieszą się dużą popularnością.

Jakub Roszkowski

Białogard, Mielno i okolice, ale także Koszalin i powiat koszaliński to miejsca, o których piszę przede wszystkim. Analizuję rynek paliw w regionie, trzymam rękę na pulsie w sprawie szeroko rozumianego biznesu, ale także pogody i wakacji nad morzem. Bo wiadomo, Mielno to obok Kołobrzegu i Gdańska najczęściej odwiedzana miejscowość nadmorska w kraju. 


Pod moją "opieką" są również koszalińscy, mieleńscy i białogardzcy samorządowcy. Jeśli coś zmalują, nabroją lub popsują albo wręcz przeciwnie, zrobią coś naprawdę dobrego, ja o tym napiszę. 


 


W Głosie Koszalińskim pracuję od 2000 roku. To właściwie moja pierwsza i jak na razie jedyna praca. To moja siostra chciała zostać dziennikarzem. Ostatecznie to jednak ja poświęciłem temu zajęciu już ponad połowę życia.


 


Jestem domatorem i naprawdę najlepiej czuję się w swoim domu. Może to dlatego, że po intensywnym dniu w gazecie potrzebuję wyciszenia...    


 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.