Bohaterowie ze wsi. To oni byli pierwsi u harcerzy i pomogli

Czytaj dalej
Fot. Anna Klaman
Anna Klaman

Bohaterowie ze wsi. To oni byli pierwsi u harcerzy i pomogli

Anna Klaman

Sołtys Lotynia Arkadiusz Kubczak mówił o bohaterach ze wsi. Radni gminni minutą ciszy uczcili pamięć zmarłych ofiar nawałnicy.

Wójt Zbigniew Szczepański, szeroko zrelacjonował udzieloną pomoc, a także działania podejmowane od feralnego 11 sierpnia. W swoim przemówieniu dziękował wszystkim, którzy nieśli pomoc - strażakom, wolontariuszom, urzędnikom, ale przede wszystkim mieszkańcom Lotynia. Bo to oni są prawdziwymi bohaterami, niosąc pomoc harcerzom, nie zważając na własne straty.

Ludzie z Lotynia byli u harcerzy o 1.30. Trzy godziny wcześniej, niż na miejscu pojawili się strażacy. A minister MSWiA powtarzał, że to właśnie oni przybyli pierwsi.

Pozostało jeszcze 77% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Anna Klaman

Praca w naszym zawodzie bardzo się zmieniła przez ostatnie lata. A my poddawani jesteśmy ciągłym próbom. Staramy się też nadążać za nowinkami technologicznymi. Wszystko to uczy pokory. Relacjonując, opisując wydarzenia, pamiętamy, że robimy to dla Państwa. Jesteśmy trochę jak zdziwione wszystkim dzieci. Dziwimy się, pytamy, piszemy, ale też czytamy. Jak bez tego moglibyśmy zachęcać do lektury? Sama przeszłam ostatnio na cyfrowe prenumeraty moich ulubionych tygodników. Takie czasy - jesteśmy online, więc i czytamy online. Lekturą właśnie - pomijając Netflixa :) - wypełniam swój wolny czas. Dla mnie i moich kolegów dziennikarstwo to nieustanna przygoda i adrenalina, od której jesteśmy już chyba uzależnieni. Każdy dzień jest inny, a każdy tekst stanowi test naszej użyteczności. Dla Państwa - naszych Czytelników! Wierzymy, że jesteśmy Wam potrzebni. I to dodaje nam skrzydeł, gdy trzeba nagle - wieczorem lub w nocy - pojechać tam, gdzie powinniśmy być. Wiele się dzieje, bo i Państwo tyle robicie. Współpracujecie, tworzycie społeczeństwo obywatelskie. Władza - przynajmniej z założenia - powinna pracować dla Nas, ale to Wy poświęcacie wolny czas dla dobra wspólnego. A więc opisujemy. Zdarza się, że wytykamy błędy. No i nieustannie czekamy na tematy od Państwa, bo, co tu dużo kryć, to Wy najlepiej wiecie, co w trawie piszczy! Macie kłopot, coś Was denerwuje? Zachęcamy do kontaktu z nami.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.