Alek Radomski

Budynek po pożarze czeka na remont, ale szybko się nie doczeka

Ogień w mieszkaniu na pierwszym piętrze wybuchł 9 marca. Komunalny lokal jest już remontowany przez miasto. Pan Józef, który mieszka obok, pyta, kiedy Ogień w mieszkaniu na pierwszym piętrze wybuchł 9 marca. Komunalny lokal jest już remontowany przez miasto. Pan Józef, który mieszka obok, pyta, kiedy rozpoczną się prace na okopconej w dalszym ciągu klatce schodowej
Alek Radomski

Wczoraj minęły dwa miesiące od pożaru, który wybuchł w mieszkaniu w bloku przy ul. Konarskiego 4 w Słupsku. Klatkę schodową w dalszym ciągu pokrywa gruba warstwa sadzy. Na remont mieszkańcy będą musieli jeszcze trochę poczekać.

- Rano boli głowa - mówi Józef Równicki, który w bloku przy ul. Konarskiego mieszka od 1980 roku. - Po prostu ciągle czuć spaleniznę. Próbowałem zmywać sadzę ze ścian klatki schodowej, ale niewiele to dało. Jest czarno. W zasadzie nic się z tym nie zrobi. Trzeba remontować.

Faktycznie. Gruba warstwa sadzy pokryła ściany, sufit i szafki na liczniki. Na środku korytarza na wysokości mieszkania, w którym pojawił się ogień, jest najgorzej. Zwisa kabel elektryczny, a jedyne okno, wybite przez strażaków, do dziś nie zostało wstawione.

Pozostało jeszcze 73% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Alek Radomski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.