Nasz dziennikarz Rajmund Wełnic dał przykład i zaszczepił się przeciwko wirusowi grypy30 sierpnia, na jednej z ostatnich sesji Rady Miejskiej w Czaplinku w tej kadencji radni przyjęli gminny program profilaktycznych szczepień przeciwko grupie. Skorzystają z niego osoby starsze.
Gmina Czaplinek przeznaczy na ten cel ze swojego budżetu w sumie 15 tysięcy zł, co roku przez trzy lata począwszy od tego roku, po 5 tys. złotych. - Przy obecnej średniej cenie jednej szczepionki wynoszącej około 39 zł, pozwoli to zaszczepić około 128 osób - autorzy uchwały piszą, że w wypadku znalezienia tańszej szczepionki, być może akcją uda się objąć większą grupę starszych mieszkańców gminy.
Z darmowych szczepień mających uodpornić na wirusa grypy skorzystać mogą osoby w wieku powyżej 65 lat. Takich w gminie Czaplinek jest około 1760, a więc szczepionkę będzie można podać nieco ponad 7 procentom populacji w tym wieku. Oczywiście nie wszyscy muszą i będą chcieli się zaszczepić. Powikłania pogrypowe są szczególnie groźne dla osób w podeszłym wieku, z obniżoną odpornością. Z szacunków sanepidu wynika, że w zeszłym roku o zachorowanie na grypę podejrzewano w powiecie drawskim aż ponad 9,2 tysięcy osób. W tym gronie ponad 900 to osoby starsze, w wieku powyżej 65 lat.
Radni uchwalili program, szczepienia powinny rozpocząć się jeszcze przed jesiennym wzrostem zachorowań. Aby z nich skorzystać, należy się zgłosić do swojego lekarza rodzinnego.
Przypomnijmy, że jeszcze prawie 10 lat temu bezpłatne szczepienia przeciwko grypie wykonywały niektóre sanepidy np. w Szczecinku. Miały tzw. rachunek własny, na którym gromadziły fundusze zarobione na odpłatnych badaniach laboratoryjnych. Teraz cały zarobek muszą odprowadzać do budżetu państwa.
Pacjenci musieli się więc szczepić na własną rękę. Trzeba jednak otrzymać receptę, kupić szczepionkę i z nią wrócić do lekarza. To kłopotliwe i czasochłonne. - Jaką mam chociażby gwarancję, że szczepionka była przechowywana przez pacjenta w odpowiednich warunkach? - mówi anonimowo jeden zmedyków.
Niektóre duże przychodnie kupują na własną rękę zapas szczepionek i zachęcają do zaszczepienia się po kosztach zakupu.