Czarne chmury nad węzłem transportowym

Czytaj dalej
Fot. Archiwum
Zbigniew Marecki

Czarne chmury nad węzłem transportowym

Zbigniew Marecki

Ze strony wojska pojawiły się nowe problemy związane z przygotowaniami do przebudowy węzła transportowego w Słupsku.

W poniedziałek, podczas cotygodniowej konferencji prasowej, poinformował o tym wiceprezydent Marek Biernacki, relacjonując
efekty ostatniego spotkania w tej sprawie z przedstawicielami PKP. - Rozmowy nie napawają optymizmem. To spotkanie pokazało, że PKP jest w stanie dużej bezczynności w związku z interesującymi nas projektami. Poza tym po dwóch latach rozmów usłyszeliśmy nagle nowe, zaskakujące informacje o tym, że pewne decyzje musi podjąć wojsko. My oczywiście nie spoczniemy. Będziemy realizować swoje plany. Dlatego bierzemy w swoje ręce te elementy projektu, wobec których PKP wykazuje kompletną bezczynność - deklaruje wiceprezydent Biernacki.

Nie ukrywał, że słupski projekt może nie być realizowany z powodów związanych z PKP. Rzecz w tym, że do 30 marca władze Słupska muszą złożyć kompletny wniosek w sprawie projektu. W miniony czwartek okazało się, że najnowszy problem to kwestia ewentualnej relokacji załadowczej rampy kolejowej przy ul. Towarowej w Słupsku, z której korzysta wojsko.

- Zdobyliśmy telefony do MON, aby samodzielnie załatwić tę sprawę - zapowiedział wiceprezydent Biernacki. Z kolei prezydent Robert Biedroń przekonywał, że ta sprawa ma wymiar polityczny. Według niego bez wsparcia lokalnych parlamentarzystów, a szczególnie posłanki Jolanty Szczypińskiej, może nie udać się pokonać problemów, które niedawno się pojawiły. Dlatego apelował o kontakt w tej sprawie i zapewniał, że jest otwarty na spotkanie w każdym terminie.

Jak już informowaliśmy, PKP i władze Słupska chcą budować w mieście nowy dworzec PKP. Ponadto pod ziemią ma powstać też przejście, które połączy Śródmieście z Zatorzem. Jego budową ma się zająć kolej. Sam węzeł komunikacyjny to natomiast przedsięwzięcie zaplanowane przez ratusz. Zgodnie z koncepcją, w rejonie ul. Towarowej, gdzie znajdują się bocznice i stary budynek, ma powstać dworzec autobusowy, miejsca parkingowe, wiata dla rowerów i przystanki MZK.

Zbigniew Marecki

Jestem dziennikarzem "Głosu Pomorza". Mieszkam w Słupsku. Zajmuję się codziennymi sprawami mieszkańców Słupska i regionu słupskiego. Interesują mnie ludzie, życie społeczne i polityczne, gospodarka, samorząd i historia regionalna.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.