Dojazd do wsi jest tragiczny. Mieszkańcy liczą na remont

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik

Dojazd do wsi jest tragiczny. Mieszkańcy liczą na remont

Łukasz Koleśnik

Priorytetem w gminie Dąbie są drogi. W rejonie Brzeźnicy na przebudowę jeszcze muszą poczekać. Może poszczęści się sąsiedniej Goli?

Kilka tygodni temu mieszkańcy Brzeźnicy prosili o przebudowę głównej drogi, prowadzącej przez ich miejscowość. - Jest naprawdę w bardzo kiepskim stanie. O remont prosimy już od dawna - stwierdza pan Ryszard.

W imieniu mieszkańców o przebudowę drogi w przyszłym roku walczyła sołtys i radna Lidia Wilencewicz. Nic nie wskórała.
Wójt Krystyna Bryszewska podkreśla, że został ustalony pewien porządek, a dokładniej lista, dotycząca robót drogowych. - Odcinek w Brzeźnicy został zgłoszony kilka lat temu, ale początkowo mieszkańcy chcieli zwykły remont, później zmienili zdanie. Żądali przebudowy, a przygotowanie takiej inwestycji wymaga więcej czasu - wyjaśnia.

Większość radnych zgodziła się z panią wójt i zatwierdzając budżet na przyszły rok, nie uwzględniła wniosku L. Wilencewicz o wpisanie drogi w Brzeźnicy do najbliższych planowanych inwestycji.

Może powiat zrobi remont?

Na przebudowę drogi w Brzeźnicy mieszkańcy będą musieli czekać do przynajmniej 2018 roku. Mimo, że większość odcinków w tamtej okolicy woła o pomstę do nieba. Przykładem jest droga prowadząca z Brzeźnicy w kierunku sąsiedniej miejscowości Goli.

- Najbardziej nam zależy na naprawie w Brzeźnicy, ale to też jest ważny odcinek - zaznacza radna tego rejonu, Lidia Wilencewicz.
Nie dość, że ważny to jeszcze w tragicznym stanie. Byliśmy tam i sprawdziliśmy. Jadąc samochodem z niskim zawieszeniem trzeba jechać naprawdę ostrożnie i powoli. Łatwo o chwilę nieuwagi i można szybko coś uszkodzić.

- Do Goli jest naprawdę blisko. Zaledwie dwa kilometry. Droga powinna zająć kilka minut, ale jadąc maksymalnie 30 km/h oczywiście prędko tam nie dotrzemy. To jedyna droga dla mieszkańców Goli, która prowadzi w kierunku drogi krajowej. Ludzie codziennie tędy jeżdżą do pracy i muszą każdego dnia przetrwać podróż przez ten odcinek - opowiada Wilencewicz.

Powiat na razie nie ma tego odcinka w planach

Zapytaliśmy dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych, Janusza Milczarka, czy odcinek łączący Brzeźnicę i Golę jest w planach inwestycyjnych. - Remont tej drogi pojawia się w dyskusjach. Faktycznie wymaga on kompleksowych prac. Konieczne jest położenie nowej nawierzchni, ponieważ starej miejscami nawet już tam nie ma - przyznaje dyrektor.

Na remont dróg w Brzeźnicy mieszkańcy muszą jeszcze trochę poczekać. Czy większe szczęście będą mieli z odcinkiem między Brzeźnicą a Golą. W najbliższych
Łukasz Koleśnik Na remont dróg w Brzeźnicy mieszkańcy muszą jeszcze trochę poczekać. Czy większe szczęście będą mieli z odcinkiem między Brzeźnicą a Golą. W najbliższych planach powiatu tego zadania nie ma.

Jednak dodaje, że trudno jednoznacznie stwierdzić, czy w najbliższym czasie to zadanie będzie brane pod uwagę w przyszłym roku. - Plan realizacji poszczególnych zadań wykonujemy dopiero po okresie zimowym. Sprawdzimy jakie są koszty remontu, ale należy podkreślić, że to starostwo przyznaje nam pieniądze na prace w danym roku, a radni decydują jakie zadania zostaną wykonane - wyjaśnia Milczarek.

Tylko jedna powiatowa inwestycja drogowa w gminie Dąbie jest „pewniakiem” w przyszłym roku. Chodzi o odcinek Lubiatów-Trzebule. - Umowa została podpisana. Obecnie trwają prace nad dokumentacją. W przyszłym roku ruszą już prace na wspomnianej drodze - informuje dyrektor ZDP.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.