Dzieci błagały, aby zostawić je w szkole w Tuchomiu. Nic to jednak nie dało
Dostaliśmy anonimowy telefon z prośbą o interwencję w sprawie dwóch dziewczynek w wieku 7 i 13 lat, które - według naszego rozmówcy - zostały wyrzucone przez dyrektora ze Szkoły Podstawowej w Tuchomiu i kazano im uczyć się w szkole w Słupsku, do której kiedyś chodziły. Dowiedzieliśmy się, że jest konflikt między ich rodzicami i sprawa rozwodowa w toku.
Olgierd Orzyłowski, ojciec dziewczynek, mieszka w Tuchomiu, a ich matka Katarzyna Orzyłowska - w Słupsku. Rozmawialiśmy z obojgiem rodziców, dyrektorem szkoły w Tuchomiu oraz wójtem w Tuchomiu. W tej sprawie stanowisko zajął także kurator.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień