W sierpniu Gimnazjum nr 2 w Słupsku zostanie wygaszone, a we wrześniu jego miejsce zająć ma Zespół Szkół Ekonomicznych i Technicznych. Do nowej siedziby przeniesie się ponad 377 uczniów i kilkudziesięciu nauczycieli. Internat i stołówka ekonomika zostają na miejscu.
Zgodnie z reformą oświaty, z ostatnim dniem sierpnia Gimnazjum nr 2 im. ks. Jana Twardowskiego zostanie wygaszone, a budynek przy ul. Sobieskiego 3, w którym funkcjonuje szkoła, zostanie zwolniony. Jednocześnie w wyniku reformy we wrześniu 2019 r. dojdzie do podwójnego naboru do szkół ponadpodstawowych. Mowa o absolwentach III klas gimnazjów oraz VIII klas 8-letnich szkół podstawowych, co oznacza znacznie zwiększoną liczbę uczniów w i tak przepełnionych szkołach ponadpodstawowych.
- W związku z powyższym przeniesienie siedziby szkoły pozwoli na racjonalne wykorzystanie bazy oświatowej miasta oraz zabezpieczenie miejsc dla uczniów z podwójnego rocznika - zauważają urzędnicy, argumentując propozycję przenosin Zespołu Szkół Ekonomicznych z ul. Partyzantów na ul. Sobieskiego 3.
Nie jest to nowy pomysł, ale po raz pierwszy nabiera formalnego kształtu. Na najbliższej, środowej sesji decydować o nim będą miejscy radni.
Od 1 września 2018 r. w budynku przy ul. Sobieskiego w pięciu oddziałach uczy się 128 uczniów. Tymczasem w słupskim ekonomiku jest ciasno. Nad dziś szkoła to 377 uczniów i ponad 60 etatów tak w samej placówce, jak i w przyległym internacie. Ten ostatni razem z kuchnią i stołówką pozostanie na miejscu przy ul. Partyzantów 26. Korzystają z niego uczniowie spoza miasta uczęszczający do słupskich szkół publicznych. Z kolei sala gimnastyczna trafi pod skrzydła pobliskiej SP 2. Na dziś podstawówka nie posiada takiej pełnowymiarowej hali.
W założeniu roszada ma zracjonalizować sieć szkół i przełożyć się na efektywniejsze wykorzystanie bazy oświatowej. Pozytywnie na ten temat wypowiedziało się już kuratorium.
Co z dotychczasową siedzibą ZSEiT? Przypomnijmy, że urząd prowadzi rozmowy na temat przekazania budynku Cechowi Rzemiosł Różnych ze Słupska, który to poszukuje siedziby dla swojej szkoły branżowej, funkcjonującej obecnie w pomieszczeniach Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Słupsku. Zabytkowy budynek wymaga jednak remontu, co wiąże się z kosztami.
- Zobaczymy, czy obiekt spełni oczekiwania - mówi prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka. - Są też inne zainteresowane podmioty edukacyjne, które jednak niekoniecznie muszą znaleźć się w tej części miasta. Mówię o ośrodkach resocjalizacyjnych. W tym przypadku nie bylibyśmy w stanie spełnić wszystkich standardów, dlatego że internat, który jest, potrzebny jest dla uczniów szkół samorządowych, a taki ośrodek wymagałby też miejsc w internacie. Będziemy o tym wszystkim myśleć, kiedy okaże się, że rzemiosło uzna, iż jest to obiekt, który nie spełnia ich oczekiwań. Niemniej jednak uważamy, że rozwój szkolnictwa zawodowego opartego o
współpracę właśnie z rzemiosłem jest potrzebny.