Monika Zacharzewska

Fale zalewały usteckie bulwary

Fale zalewały usteckie bulwary Fot. Mariusz Surowiec
Monika Zacharzewska

Zastępy strażaków pracowały w środę po południu na bulwarze nadmorskim w Ustce.

Silny wiatr i wysoki poziom wody w kanale sprawiły, że woda przelewała się na bulwar wschodni. - Sytuacja jest dynamiczna, sprawdzamy, jakie jest zagrożenie - relacjonowali po godz. 15 słupscy strażacy, który zostali wezwani do usteckiego portu.

Tomasz Pączkowski ze słupskiej komendy straży pożarnej dodał, że ułożono worki z piaskiem, by zabezpieczyć przyportowe budynki przed zalaniem ich wodą. Natomiast bosman usteckiego portu Marek Jędryszek przyznał, że ogłoszono alarm przeciwsztormowy. Woda w kanale portowym przekroczyła wysokość sześ- ciu metrów i 30 centymetrów.

- Alarm przeciwsztormowy spowodowany jest właśnie wysokim stanem wody w kanale i najbardziej uciążliwym dla nas silnym, północnym wiatrem, który wywołuje tzw. cofkę: woda wdziera się na ląd - mówił bosman Marek Jędryszek.

- Strażacy monitorują wschodnie nabrzeże, gdzie stoją tawerny. Tam jest najbardziej niebezpiecznie. W niektórych miejscach woda stoi na bulwarze. Na szczęście do budynków tawern ani na biegnącą za nimi ul. Wojska Polskiego się nie wlała. Strażacy profilaktycznie zamówili już z Gdańska pompowane kurtyny przeciwpowodziowe, które można ustawić na nabrzeżu.

- Jednak być może nie będą niezbędne, bo według naszych prognoz wiatr ma zacząć słabnąć - mówił, relacjonując sytuację, bosman. Przy bulwarze zebrali się też gapie, których zafascynowały żywiołowe fale przelewające się na brzeg. - Na szczęście w mieście niczego nie zalało - mówili.

Cofka spowodowała również, że wylała woda z rzeki Słupi i zalała część ul. Darłowskiej prowadzącej m.in. do Gminnego Centrum Kultury w Ustce.

Zdecydowano się zamknąć działające przy nim lodowisko. Alarmowa sytuacja była wczoraj też i w innych nadmorskich miejscowościach regionu. Fatalna pogoda i silny wiatr sprawiły, że woda wlała się na ląd w Darłowie, tam też strażacy układali wzdłuż kanału worki z piaskiem. W Kołobrzegu natomiast woda z rzeki Parsęty zalała Skansen Morski. Według meteorologów pogotowie sztormowe na Bałtyku miało obowiązywać do czwartku.

Monika Zacharzewska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.