Tomasz Kapica

HFA pali wroty przed CHWM, czyli kibolskie gangi rosną w siłę

Co weekend tysiące kiboli w wielu grupach poluje na siebie na trasach całej Polski. Fot. Szymon Starnawski/Polska Press Co weekend tysiące kiboli w wielu grupach poluje na siebie na trasach całej Polski.
Tomasz Kapica

Awantury przeniosły się ze stadionów do lasów, dyskotek, na osiedla. Grupy chuliganów stały się tak silne, że państwo rzuciło do walki z nimi CBŚP i antyterrorystów.

Pobicie wiceprezesa Odry Opole przez chuliganów z Jastrzębia oburzyło wielu opolskich kibiców. Szczególnie że poziom bezpieczeństwa na polskich stadionach w ostatnich latach mocno się poprawił i jest wyższy niż w wielu europejskich krajach. I choć incydenty czy poważniejsze zadymy wciąż się zdarzają, to jednak jest ich mniej niż na przykład w Niemczech, które przeżywają swoisty renesans stadionowego chuligaństwa.

Co ciekawe, chuligani wcale nie ukrywają się ze swoją działalnością. Wręcz przeciwnie, od wielu lat mają swoją prasę (m.in. poczytny miesięcznik „To My Kibice”, który można  kupić w Empiku), oraz strony i fanpejdże internetowe. Sami opisują bójki, w których biorą udział, wstawiają zdjęcia z zadym, treningów, pozowane „fotki” z osiedli, a nawet wspomnienia z wakacji. Często zamieszczają również filmy, niektóre dość brutalne. Najczęściej po to, aby upokorzyć przeciwnika i udowodnić, kto został pobity, a kto wyszedł zwycięsko z bójki. Policja stale monitoruje takie treści, ale mają one dla  niej znikomą wartość operacyjną. 

 

Pozostało jeszcze 93% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Tomasz Kapica

Staram się być wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ważnego. Zajmują się sprawami, które są istotne dla mieszkańców, a także regionalną i ogólnopolską polityką. Patrzę władzy na ręce. Jeśli jest coś, o czym powinienem widzieć, to dzwoń lub pisz.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.