Idą pierwsze mrozy. Noclegownie gotowe

Czytaj dalej
Fot. Sylwia Lis

Idą pierwsze mrozy. Noclegownie gotowe

Synoptycy zapowiadają mrozy. Pomóżmy bezdomnym. Dla nich do dyspozycji są noclegownie w Miastku i Bytowie.

W powiecie bytowskim są dwa miejsca, gdzie bezdomni mogą przetrwać mrozy: w miasteckiej noclegowni i bytowskiej ogrzewalni.

W ogrzewalni mieszczącej się w Bytowie w budynku przy ul. Przemysłowej, nazywanym od lat przez bytowian Marriotem, jest dwadzieścia krzeseł i stół. Nie ma tu łóżek, czasem można rozłożyć koce i materace, aby choćby przez chwilę się zdrzemnąć. Można za to zrobić sobie herbatę, coś zjeść i umyć się.

- Przyjeżdżają do naszej ogrzewalni osoby bezdomne z terenu całego powiatu, a nawet spoza niego - mówią pracownicy opieki społecznej - Ci, którzy nie są w stanie zachować trzeźwości, też muszą otrzymać pomoc, schronienie, do tego służy ogrzewalnia.

W Bytowie jest ponad trzydziestu bezdomnych. Nocują nie tylko w ogrzewalni, ale też piwnicach czy starej rzeźni.

Ogrzewalnia przy ul. Przemysłowej 37/17 czynna jest w godz. od 18 do 8. Osoby bezdomne mają w niej zapewniony dostęp do ciepłej herbaty i miejsca w ciepłym pomieszczeniu. Ogrzewalnia dysponuje niewielką ilością odzieży, ale dla każdej osoby coś ciepłego zawsze uda się znaleźć.

- Jeśli spotkasz osobę bezdomną w lesie, na ławce, na klatce schodowej i w tym podobnych miejscach, a warunki atmosferyczne będą złe, poinformuj ją o naszej ogrzewalni - apelują przed zimą pracownicy socjalni.

Zawiadomić należy Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Bytowie, tel. 507 408 660, lub Komendę Powiatową Policji w Bytowie, tel. 59 822 83 00. A jeśli posiadasz odzież męską, której nie potrzebujesz, podziel się z osobą bezdomną. Potrzebne są kurtki, spodnie, swetry, buty, ciepła bielizna, ręczniki. Odzież przekazać można bezpośrednio na ul. Przemysłową 38/17 (ogrzewalnia). Kontakt: tel. 507 408 660.

W bytowskiej ogrzewalni bezdomni mają też swojego anioła. Pani Jola daje potrzebującym całe serce.

- Mnie to nie przeszkadza, jacy oni są. Przez wiele lat byłam siostrą w Polskim Czerwonym Krzyżu, bywało różnie - mówi kobieta. - Czasem trzeba było ludzi ubrać, umyć i pampersy zmienić. Też nie pachniało zbyt przyjemnie, ale ja mam chyba do tego predyspozycje. Tutaj też nie jest zbyt kolorowo, na początku było gorzej, bo musiałam wprowadzić swoje porządki. Trochę to trwało, bywały prośby, groźby i krzyki. Teraz z moimi panami nie mam większych problemów. Powiem szczerze, że oni to czasem są grzeczniejsi niż inni lokatorzy. Również miastecka noclegownia przyjmuje ludzi nie tylko z powiatu bytowskiego, ale i ościennych. Jest tu dwadzieścia miejsc.

Kontakt: Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej -Noclegownia dla Bezdomnych, ul. Marii Konopnickiej 12, tel. 59 857 39 15.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.