
Nie jestem wzorową matką, ale jestem dobrą matką. Nie zasługuję na to, co się wokół mnie dzieje - mówi Barbara Jakubaszek, mieszkanka wsi Wrzeście w gminie Słupsk, której niedawno Sąd Rodzinny w Słupsku ograniczył władzę rodzicielską nad małoletnim synem poprzez ustanowienie nadzoru nad nią kuratora sądowego.
Panią Barbarę, która obecnie ma 52 lata, poznałem, gdy po 2002 roku razem z czworgiem dzieci ubiegała się u Mariusza Chmiela, ówczesnego wójta gminy Słupsk o mieszkanie komunalne dla siebie i swoich dzieci.
W tym czasie była młodą wdową, bo jej mąż Tomasz Treder z córeczką Andżeliką w maju 2002 roku zginęli w wypadku samochodowym.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień