Każdy dyżur to walka o przetrwanie. I dla pielęgniarki, i dla pacjenta
Praca pielęgniarki na szpitalnym oddziale nie jest ciężka. Jest bardzo ciężka, wymagająca i wyczerpująca. Biurokracja i mała obsada sprawiają, że siostry nie zawsze mają nawet czas, by zajrzeć do każdego pacjenta.
Późny wieczór na jednym z dużych oddziałów Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. Spotykam się z pielęgniarką w pokoju socjalnym. Od kilku godzin trwa jej nocny dyżur. Razem z jeszcze dwiema koleżankami mają po opieką około 50 pacjentów. Większość w trudnym stanie, wymagających stałej opieki i doglądania.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień