Kłopoty z termoizolacją budynków słupskich przedszkoli

Czytaj dalej
Fot. Krzysztof Piotrkowski
[email protected]

Kłopoty z termoizolacją budynków słupskich przedszkoli

[email protected]

Termomodernizacja Przedszkola Miejskiego numer 24 „Słupski Niedźwiadek Szczęścia” i przedszkola numer 25 „Kubusia Puchatka” przeciągnie się na tyle, że roboty potrwają do października. Oznacza to, że dla 250 przedszkolaków trzeba znaleźć nowe lokum. Ustalono, że maluchy trafią do pomieszczeń liceum i dawnego gimnazjum.

Od 1 września 250 dzieci z dwóch miejskich przedszkoli i ich rodziców czekają spore zmiany. Maluchy trafią do placówek zastępczych. Przedszkolaki ze „Słupskiego Niedźwiadka Szczęścia” będą się uczyć w dawnym gimnazjum przy ulicy Banacha. Z kolei dzieci z „Kubusia Puchatka” zostaną przeniesione do klas IV Liceum Ogólnokształcącego przy ulicy Marii Zaborowskiej. Konieczność tej relokacji wymuszają kłopoty z termomodernizacją obu obiektów. Podczas robót okazało się, że konstrukcje dachów i niektórych ścian potrzebują modernizacji, co wiąże się z ekstrapieniędzmi. Również z dodatkowym czasem potrzebnym na realizowanie wymaganych prac, który wydłuży całość inwestycji o dwa miesiące.

W środę na wakacyjnej i nadzwyczajnej sesji radni będą decydować o dodatkowych pieniądzach na ten cel. Brakująca kwota dwóch milionów złotych ma pokryć również dodatkowe prace w przedszkolu przy ul. Wiatracznej. Na czwartek w urzędzie miasta zaplanowano spotkanie rodziców z dyrekcją i urzędnikami. Z pewnością padną tam pytania związane z wyżywieniem dzieci i dostosowania toalet pod potrzeby maluchów.

Dwa miliony na przedszkola do poprawki

Naprawa odkrytych usterek w konstrukcjach dwóch przedszkoli pochłonie około dwa miliony złotych. Piszemy o tym na str. 1. Dodatkowe prace wstrzymują roboty związane z termomodernizacją.

Ściany i dach wyglądały dobrze, a problemów nie wróżyły zapisy żadnej z ksiąg obiektów budowlanych. Dopiero w trakcie termomodernizacji, czyli prac podczas których ociepla się budynki, wymienia okna i kaloryfery dokonano odkrywek, które ujawniły skalę problemu. Okazało się, że pilnej interwencji wymagają drewniane elementy konstrukcyjne.

- W efekcie musieliśmy wstrzymać prace dociepleniowe i określić zakres robót dodatkowych - mówi Krystyna Danilecka-Wojewódzka, wiceprezydent Słupska. - Na placu budowy pojawili się inspektorzy, którzy po wstępnych oględzinach orzekli, że wzmocnienia wymagają między innymi wiązary dachowe i słupy nośne.

Co oznacza, że inwestycja się przedłuży. Nowy termin oddania to ekstra dwa miesiące, co oznacza, że przedszkolaki z „Kubusia Puchatka” i „Słupskiego Niedźwiadka Szczęścia” do swoich sal wrócą w listopadzie. Wydział Edukacji urzędu znalazł już rozwiązanie dla tej sytuacji, przenosząc na ten okres dzieci z Przedszkola nr 24 do sal gimnazjum przy ul. Banacha. Z kolei maluchy z placówki nr 25 zostaną umieszczone w wyremontowanym segmencie liceum przy ul. Zaborowskiej. Miasto informuje, że ma na to odpowiednie zgody sanepidu i straży pożarnej.

Wczoraj zapewniono nas, że tymczasowe pomieszczenia przedszkoli będą dostosowane do potrzeb dzieci. Pytając o toalety, które w szkołach są wyposażane z myślą o starszych dzieciach, usłyszeliśmy, że otrzymają one specjalne stojaki. Ale dyrekcje obu przedszkoli będą musiały rozwiązać też problem wyżywienia. Wątpliwości mają zostać rozwiane podczas czwartkowego spotkania z rodzicami, które zaplanowano na godz. 18 w sali 211 ratusza. Dzień wcześniej o dodatkowych środkach na tę inwestycję zadecydują radni. Według obliczeń urzędników, potrzeba ok. 2 mln zł. Część z tych pieniędzy trafi również na pokrycie prac w przedszkolu przy ul. Wiatracznej, które zostanie otwarte w terminie - 1 września.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.