Majątki opolskich posłów 2017. Mamy dwoje milionerów wśród parlamentarzystów

Czytaj dalej
Fot. brak
Tomasz Kapica

Majątki opolskich posłów 2017. Mamy dwoje milionerów wśród parlamentarzystów

Tomasz Kapica

Największym majątkiem wynikającym z oświadczenia majątkowego po raz kolejny może się pochwalić poseł Platformy Obywatelskiej Leszek Korzeniowski. Druga jest posłanka PiS Katarzyna Czochara.

Korzeniowski od lat króluje na czele listy najbogatszych opolskich parlamentarzystów. Jeszcze pod koniec 2015 roku jego majątek wynikający z oświadczenia majątkowego wynosił 9 milionów złotych. Składały się na to nie tylko oszczędności, ale również ziemia rolna. Na początku obecnej kadencji Korzeniowski był w pierwszej dziesiątce najbogatszych polskich parlamentarzystów. W międzyczasie postanowił jednak ponad 120 ha ziemi rolnej przekazać jako darowiznę swoim dzieciom. Grunty nie należą już do niego, przez co jego majątek automatycznie zmalał o ponad 2,5 mln zł. Obecnie wyliczyliśmy go na 7 milionów 120 tysięcy złotych.

To oczywiście nie oznacza, że Korzeniowski ma tyle na koncie. Tam zadeklarował 600 tysięcy złotych oraz po tysiąc dolarów i euro. Głównym składnikiem majątku są pożyczki, których udzielił swojemu przyjacielowi Zbigniewowi Rynasiewiczowi oraz spółce Florapol, której jednak on sam jest stuprocentowym właścicielem. Co ciekawe, mimo obracania takimi pieniędzmi poseł PO nie pochwalił się żadnymi ruchomościami wycenianymi na więcej niż 10 tys. zł. Fakt, że oficjalnie nie jest właścicielem żadnego porządnego samochodu, oczywiście nie świadczy o tym, że takowym nie jeździ. Korzeniowski przed laty tłumaczył, że korzysta ze służbowych samochodów swoich firm.

Co ciekawe, pod koniec zeszłego roku oświadczenie majątkowe posła Korzeniowskiego wzięła pod lupę prokuratura.

Warszawscy śledczy sprawdzali, czy poseł mógł zataić, że faktycznie wykonuje funkcję prezesa w spółce Flora z Praszki (zajmuje się między innymi działalnością z zakresu nawożenia i środków ochrony roślin), w której ma 25 procent udziałów. W oświadczeniach majątkowych poseł wpisuje, że od listopada 2007 roku jako członek zarządu jest na urlopie i nie pobiera z tego tytułu żadnych pieniędzy (pobiera natomiast dywidendę). W ramach postępowania przesłuchiwani byli świadkowie i sprawdzane były wszystkie dokumenty. Prokuratura zleciła też część śledztwa agentom Centralnego Biura Antykorupcyjnego. - Sprawa została umorzona - mówi nto poseł Korzeniowski. - Moje drobne błędy w oświadczeniu w porównaniu z błędami ministra Szyszki były jak źdźbło trawy przy stogu siana. Ale ministra sprawę umorzono od razu, a moja trochę trwała.

Leszek Korzeniowski jest opolskim posłem Platformy Obywatelskiej od 2001 roku. Przez 15 lat był również jej przewodniczącym w województwie opolskim. Zrezygnował z tej funkcji, a także z prac w zarządzie regionu w kwietniu zeszłego roku. Schedę po nim przejął Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego. Na tym samym zjeździe regionalnym Platformy Obywatelskiej Leszek Korzeniowski zapowiedział także, że obecna kadencja w parlamencie jest jego ostatnią.

W ciągu roku przeciętnie każdy z nich zarobił około 140 tysięcy złotych. W nieoficjalnych rozmowach opolscy posłowie i senatorowie przyznają, że przydałyby się podwyżki uposażeń. Na razie jest jednak mało prawdopodobne, by chcieli w ten sposób denerwować wyborców.

Stan majątku opolskich posłów i senatorów porównaliśmy z danymi sprzed roku. W tym czasie parlamentarzyści zarobili średnio po około 140 tysięcy złotych na głowę, bo mniej więcej tyle wynoszą uposażenia i diety poselskie, które są głównym składnikiem ich dochodów. W większości jednak stan posiadania naszych parlamentarzystów istotnie się nie zmienił - posłom i senatorom raczej nie przybywa oszczędności.

Fajnie, jak wpadnie jeszcze emerytura

Wynika z tego, iż większość swoich zarobków wydają na codzienne życie. Niektórzy dodatkowo oprócz wspomnianych dochodów z parlamentu mogą liczyć jeszcze na emeryturę, jak choćby senator Piotr Wach, który w zeszłym roku pobrał ponad 60 tysięcy złotych takich świadczeń z ZUS. Jeśli posłowie dorabiają na umowach-zleceniach, to nie są to wielkie kwoty, zazwyczaj około kilku tysięcy złotych rocznie.

Naukowo wciąż pracuje m.in. senator PiS Grzegorz Peczkis z Kędzierzyna-Koźla, który jest adiunktem w Instytucie Maszyn i Urządzeń Energetycznych Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Z tego tytułu osiągnął w zeszłym roku dochód w wysokości 27 tysięcy złotych.

Pieniądze głównie w nieruchomościach

Poza wspomnianym już wcześniej Leszkiem Korzeniowskim mianem „milionera” może się pochwalić tylko jedna opolska parlamentarzystka - Katarzyna Czochara z PiS.

Na jej majątek (łącznie 1,71 miliona złotych) składają się przede wszystkim bardzo duże oszczędności (180 tys. euro) oraz okazały dom (900 tys. zł). Spore oszczędności posłanka deklarowała już w poprzednich latach, dlatego nie ma tu wielkiego zaskoczenia.

Trzeci w klasyfikacji najbardziej majętnych opolskich parlamentarzystów jest Ryszard Wilczyński, były wojewoda opolski. W tym przypadku istotny udział w majątku ma również sporej wielkości dom, wyceniany przez posła na 690 tysięcy złotych.

Złota i jachtów nie ma

Do swoich oświadczeń majątkowych nasi reprezentanci z ul. Wiejskiej nie wpisali żadnych jachtów, drogich futer czy biżuterii. Oznacza to raczej, że takowych nie mają, ponieważ nauczeni nauczką byłego ministra Sławomira Nowaka starają się sumiennie wypełniać te dokumenty (Nowak musiał się tłumaczyć w sądzie z posiadania wartego kilkanaście tysięcy zegarka).

Najbogatszym posłem w Polsce jest Marek Jakubiak z Kukiz’15. Jego browary są warte 60 mln zł

Zaglądając do garaży opolskich parlamentarzystów, także nie znajdziemy tam żadnych perełek. Najnowszym samochodem jeździ Piotr Wach - to renault talisman z 2016 roku. Samochód klasy średniej, który w salonie kosztuje od 100 do 150 tysięcy złotych w zależności od wyposażenia. Ten senatora Wacha należy raczej do lepiej wyposażonych, ponieważ polityk PO uważa, że jest wart około 140 tys. zł.

Poseł Duda jeździ pięcioletnim wozem marki Chevrolet, a Tomasz Kostuś siedmioletnim renaultem laguną. Nie brak i takich parlamentarzystów, którzy poruszają się samochodami, które mają już ponad 15 lat. Tak jest w przypadku posła Nowoczesnej Witolda Zembaczyńskiego (jeep cherokee) czy senatora Jerzego Czerwińskiego (peugeot 2006). Ten ostatni z roku 2001 można kupić na wolnym rynku już za 3-4 tysiące złotych.

Ciekawostki w garażu ma za to senator Grzegorz Peczkis: poza niczym nie wyróżniającym się samochodem Mazda 3 ma również dwa motocykle, w tym wart około 24 tysięcy złotych amerykański harley-davidson. Senator nie ukrywa pasji motocyklowej, chętnie sam w garażu „dłubie” przy swoich maszynach. Oprócz wspomnianego harleya może się pochwalić także turystyczną hondą.

Co pewien czas wraca dyskusja, czy zarobki parlamentarzystów nie powinny zostać zwiększone. Tu trzeba wyjaśnić, że wynagrodzenie posłów i senatorów składa się z kilku elementów. Pierwszym jest wynagrodzenie podstawowe, które równa się sumie wynagrodzenia podstawowego i dodatku funkcyjnego podsekretarza stanu i wynosi 9892,3 zł brutto. Do tego dochodzi dieta poselska, którą można wykorzystać na koszty związane z wykonywaniem zawodu, wynosząca 25 proc. wynagrodzenia, tj. 2473,08 zł.

Dietę otrzymują tylko parlamentarzyści zawodowi, to znaczy tacy, którzy nie wykonują aktualnie innych czynności zawodowych. Posłowie mogą zrezygnować z diety na rzecz umowy o pracę bądź prowadzenia działalności gospodarczej. Parlamentarzyści otrzymują również 12 150 zł miesięcznie na prowadzenie biura poselskiego. Każdy z nich musi prowadzić przynajmniej jedno biuro. Może być ich więcej, jednak dofinansowanie nie jest zależne od liczby filii. Posłowie i senatorowie mogą również liczyć na szereg dodatków, w zależności od ich aktywności w komisjach parlamentarnych.

Nasi są ostrożni

Opolscy posłowie w zakulisowych i anonimowych rozmowach przyznają, że uposażenia poselskie mogłoby być w najbliższym
czasie zwiększone, bo od 10 lat ich wysokość nie uległa zmianie. Ale oficjalnie bardzo ostrożnie wypowiadają się na ten temat.

- Dla mnie to nie jest priorytetowa sprawa - podkreśla Katarzyna Czochara z PiS. - Jeśli powinniśmy zacząć rozmawiać o jakichś podwyżkach, to uważam, że w pierwszej kolejności należałoby się zastanowić nad podniesieniem kwot na organizację pracy biur poselskich. Dzięki temu mogłyby one pracować dużo sprawniej - przekonuje posłanka.

Z kolei Witold Zembaczyński z Nowoczesnej uważa, że uposażenie parlamentarzysty powinno zależeć od jego zaangażowania w pracę. - Chodzi o liczbę wystąpień sejmowych i wielu innych innych aktywności, które mogą zostać policzone. Na tej podstawie ustalone byłyby uposażenia - mówi poseł Zembaczyński, który podkreśla, że pracowici posłowie powinni być lepiej wynagradzani niż ci, którzy się w pracę parlamentu angażują dużo mniej.

Petru w czołówce

Najbogatszym liderem partyjnym w Polsce jest Ryszard Petru. Jego majątek szacowany jest na 3 miliony złotych. Co ciekawe, z Sejmu w zeszłym roku „wziął” tylko 30 tysięcy złotych diety, nie pobiera uposażenia poselskiego, bo nie jest zawodowym posłem.

W 2016 roku firma polityka, Ryszard Petru Consulting, przyniosła mu dochód w wysokości ponad 106 tys. zł. Na swoim koncie w mBanku lider Nowoczesnej ma 629 tys. zł i 340 tys. zł w Aliorze. Dodatkowo Petru zgromadził 141 tys. euro, 167 tys. dolarów i 312 funtów. Jest właścicielem trzyletniego Volvo XC 60 wartego ponad 100 tys. zł. W oświadczeniu majątkowym szef Nowoczesnej wpisał, że nadal jest wraz z żoną współwłaścicielem prawie 200-metrowego domu oraz 54-metrowego mieszkania. Natomiast drugie – 60-metrowe – należy tylko i wyłącznie do niego. Wszystkie nieruchomości mają wartość prawie 1,2 mln zł.

Kaczyński ma więcej długów niż oszczędności

Przewodniczący Kukiz’15 Paweł Kukiz zadeklarował oszczędności w wysokości 7630 zł. Poseł posiada też dom o powierzchni 450 m kw. o wartości 1,5 mln zł oraz mieszkanie o powierzchni 36 m kw. o wartości 350 tys. zł (spółdzielcze prawo własności). Kukiz ma też łąkę o powierzchni 0,6 ha o wartości 15 tys. zł.

Z kolei szef PO Grzegorz Schetyna ma odłożone na koncie 350 tysięcy złotych i ponad 50 tys. zł w polisach. Jest też współwłaścicielem domu wartego około 1,2 miliona złotych. Ma też dwa auta, sześcioletnie volvo i 9-letnie bmw.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zadeklarował jedynie 5 tysięcy oszczędności. Jest jednak współwłaścicielem domu o wartości 1,5 miliona złotych (notarialnie zapisano mu jedną trzecią udziałów w nieruchomości). Prezes partii rządzącej jest mocno zadłużony. Na koniec zeszłego roku wciąż miał 45 tysięcy złotych długu wobec swojej koleżanki Janiny Goss oraz 135 tysięcy w SKOK-u Stefczyka. Pieniądze te miał pożyczać na leczenie ciężko chorej matki, a później m.in. na okazały pomnik.

Bezwzględnie najbogatszym posłem w Polsce jest Marek Jakubiak z Kukiz’ 15. Jakubiak ujawnił, że na koncie ma zgromadzone 60 617 złotych, czyli stosunkowo niewiele. Ponadto polityk udzielił pożyczki w wysokości 300 tysięcy złotych. Największy majątek posła stanowi jednak jego wyceniana na około 60 milionów złotych firma Browary Regionalne. W garażu ma między innymi zabytkowego mercedesa, a w domu obrazy pędzla Wojciecha Kossaka i Jana Styki warte po prawie 100 tysięcy złotych każdy. Jakubiak jest również jedynym z posłów z czołowej dziesiątki, który nie musi się martwić żadnymi długami.

Witold Zembaczyński: 
Uposażenia posłów powinny być zależne 
od ich 
aktywności

Nie tylko uposażenie, ale również pieniądze na biura.

Dietę otrzymują tylko parlamentarzyści zawodowi, to znaczy tacy, którzy nie wykonują aktualnie innych czynności zawodowych. Posłowie mogą zrezygnować z diety na rzecz umowy o pracę bądź prowadzenia działalności gospodarczej. Parlamentarzyści otrzymują również 12 150 zł miesięcznie na prowadzenie biura poselskiego. Każdy z nich musi prowadzić przynajmniej jedno biuro.

Tomasz Kapica

Staram się być wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ważnego. Zajmują się sprawami, które są istotne dla mieszkańców, a także regionalną i ogólnopolską polityką. Patrzę władzy na ręce. Jeśli jest coś, o czym powinienem widzieć, to dzwoń lub pisz.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.