Dariusz Brożek

Na naszych oczach rozegrała się „wielka” bitwa z czasów drugiej wojny

Relacja z XIII Rajdu Karabanowa w Pniewie także w środowym „Głosie Międzyrzecza i Skwierzyny”. Fot. Dariusz Brożek Relacja z XIII Rajdu Karabanowa w Pniewie także w środowym „Głosie Międzyrzecza i Skwierzyny”.
Dariusz Brożek

Rajdy Karabanowa odbywają się w kolejne rocznice przełamania międzyrzeckich bunkrów przez radzieckich żołnierzy. Widowisko przyciąga tłumy.

Niedzielny rajd w Pniewie już tradycyjnie zaczął się rundą kolumny pojazdów, które zatrzymały się w Wysokiej koło pomnika radzieckiego oficera. Major Aleksiej Karabanow, który dowodził batalionem czołgów, 30 stycznia 1945 r. zginął właśnie w Wysokiej.

Po złożeniu kwiatów uczestnicy wracają do Pniewa, gdzie zaczyna się inscenizacja batalistyczna „Obrona 45”. Uczestnicy z troską o każdy szczegół odtwarzają przebieg walk.

Tegoroczną „bitwę” obejrzało kilkaset osób, a uczestniczyło w niej około 100 miłośników historii w radzieckich i niemieckich mundurach z czasów wojny. Rosjan wspierał czołg T-34/85, ich szturm poprzedził też atak artyleryjski. Przez kilkanaście minut nad łąką koło muzeum bunkrów unosiła się kanonada karabinowych salw i echa wybuchów.

Bitwa to niejedyna atrakcja Rajdu Karabanowa. Zainteresowani mogli też zwiedzić bunkier oraz wysłuchać prelekcji na temat uzbrojenia żołnierzy walczących w 1945 r. Jedną z odsłon imprezy był rajd samochodów terenowych po Lubuskim Szlaku Fortyfikacji.

Autor: Dariusz Brożek

Dariusz Brożek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.