Nie ma zgody rodziców na przenoszenie dzieci

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Surowiec
Bogumiła Rzeczkowska

Nie ma zgody rodziców na przenoszenie dzieci

Bogumiła Rzeczkowska

Usteccy radni wciąż nie zdecydowali, ile będzie podstawówek w mieście.

Na piątkowej sesji nadzwyczajnej nie podjęto żadnych kluczowych decyzji dotyczących reorganizacji szkół. Jednak dyskusja była gorąca. Nie głosowano jednak nad żadnym projektem uchwały - ani propozycją burmistrza, ani propozycją rady. Przypomnijmy, że urzędnicy proponują włączenie gimnazjum do „dwójki” i funkcjonowanie dwóch szkół podstawowych w mieście. Natomiast radni (sześcioro wnioskodawców z grupy inicjatywnej) chcą powstania „trójki” po wygaszonym gimnazjum.

Jednak ze względu na wrażliwość tematu wnioskodawcy zgodzili się na wycofanie projektu z obrad. W tej sytuacji radni podjęli uchwałę o powołaniu komisji doraźnej rady, która opracuje projekt uchwały w sprawie dostosowania sieci szkół do nowego ustroju szkolnego. Komisja ma się spotkać we wtorek. Tym razem do głosu zostaną dopuszczeni rodzice, którzy przy tworzeniu poprzednich projektów zostali pominięci. Co najwyżej przekazywano im interpretacje projektów uchwał. A tych namnożyło się wiele. To z kolei doprowadziło do absurdalnych wniosków, jak ten, że to SP2 ma być wygaszana.

W piątek rodzice uczniów SP2 zarzucali projektowi radnych, że skazuje ich dzieci z klas czwartych i szóstych na przeniesienie do budynku gimnazjum i uczenie się razem ze starszymi uczniami, kończącymi tę szkołę. Rodzice natomiast nie godzą się na to, by bez ich zgody dzieci zostały przeniesione nakazem administracyjnym.

Burmistrz Jacek Graczyk zapewnia, że budynek gimnazjum zostanie włączony do SP2, a nauczyciele nie stracą pracy. I nie będzie przenosin uczniów. - Te dzieci, które rozpoczęły naukę w szkole, kontynuowałyby ją aż do klasy ósmej - przekonuje burmistrz do swojego projektu.

Grupa inicjatywna radnych chce przekształcenia gimnazjum w trzecią szkołę podstawową - informował na sesji nadzwyczajnej Grzegorz Koski, przewodniczący Rady Miasta, broniąc projektu radnych. - Nie godzi się na przekształcenie gimnazjum na inne cele niż oświatowe, na dwuzmianowy system nauczania i chce, by liczba dzieci w klasach nie była większa niż 18-20 osób.

Teraz subwencja będzie przydzielana na liczbę klas, nie uczniów, a za brak zmianowości będzie dodatkowa. - Nasza propozycja nie zakłada sprzedaży ani innej formy wykorzystania budynku, w którym znajduje się gimnazjum - zapewniał burmistrz Ustki Jacek Graczyk, przekonując do projektu uchwały zakładającego istnienie dwóch podstawówek - bez przenoszenia dzieci i zapewnienia nauczycielom ciągłości zatrudnienia.

Wśród opinii rodziców SP2 znaleźć można i takie, że przewodniczący rady chce trzeciej podstawówki, bo broni interesu obecnej dyrektorki gimnazjum, która jest żoną wicewójta. Zdaniem rodziców dzieci z SP2, polityka zdominowała dobro dzieci, które zostaną wyrwane ze swojego środowiska.

Dla równowagi podajemy głos z forum gp24.pl: „Dobro dziecka w klasie trzydziestoosobowej na dwie zmiany czyli do 17:00? Ja uważam, że powinny być trzy podstawówki, tylko trzeba to rozsądnie podzielić, np. zmienić obwody. A jak tworzyła się obecna „dwójka”, to nie wyrwano dzieci z korzeniami ze środowiska? Sama byłam tym dzieckiem i po pierwszej klasie przeniesiono mnie do nowo powstałej czwórki. Również moje starsze rodzeństwo. Nikt z nas ani moją mamę nie pytał o zgodę. Zmieniono obwody i przeniesiono wybranych uczniów.”

Bogumiła Rzeczkowska

Dziennikarstwo jest moją pasją i sposobem na życie. Od wielu lat relacjonuję procesy sądowe i piszę o sprawach kryminalnych. Zaglądam też do usteckiego ratusza, by sprawdzić, co ważnego dzieje się w moim mieście. Jednak najbardziej lubię podróże w czasie, a moją ulubioną stacyjką jest Powojenna Ustka. Piszę o pierwszych ustczanach, o radosnych wydarzeniach, które tu się rozegrały, ale i o zapomnianych dramatach. Jestem wielbicielką starych fotografii, archiwaliów i oczywiście bibliotek cyfrowych, które przywracają pamięć i pozwalają, by przetrwała w następnych pokoleniach.          

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.