No i zaczęły się tory

Czytaj dalej
Ryszard Rudnik

No i zaczęły się tory

Ryszard Rudnik

Popylałem ulubionym skrótem, asfaltową ścieżką wśród pól, no, ale nie dojechałem, gdyż drogę przecięły tory. Znaczy te tory były tu od zawsze, sęk w tym, że dotąd istniał stosunkowo komfortowy przez nie przejazd i właśnie on był zniknął.

Kolej doszła do wniosku, że przejazdy kolejowe to nie jest jej sprawa, lecz samorządów. Dlaczego miejsce, gdzie tory krzyżują się z drogą, powinni utrzymywać wyłącznie właściciele dróg, tego nie rozumiem, po prostu kolej tak sobie wymyśliła. Polskich Linii Kolejowych nie stać na utrzymywanie przejazdów, ale na ich likwidację tam, gdzie gminy ich nie przejęły, to pieniądze się znalazły. Za te pieniądze wydane na brygady likwidacyjne można było pewnie z rok jeszcze te przejazdy utrzymać.

Pozostało jeszcze 49% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Ryszard Rudnik

Jestem wydawcą dziennika Nowa Trybuna Opolska redaguję i jestem autorem cotygodniowej satyrycznej kolumny w magazynowym piatkowym wydaniu gazety. Piszę komentarze, oprócz codziennych wydań gazety redaguję dwa magazyny: piątkowy i sobotni.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.