Potrzebne są miliardy, by Odrą popłynęły barki

Czytaj dalej
Fot. Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Czesław Wachnik

Potrzebne są miliardy, by Odrą popłynęły barki

Czesław Wachnik

Do 2030 roku na Odrze ma zostać wybudowanych kilkanaście śluz, które podniosą poziom wody. Tym samym Odra stanie się żeglowna.

Ponad 30 mld zł chce do 2030 roku przeznaczyć wiceminister Jerzy Materna na utworzenie Odrzańskiej Drogi Wodnej. Dzięki tym pieniądzom Odra miałaby czwartą klasę żeglowności, a to oznacza, że mogłyby po niej pływać barki o zanurzeniu nawet 2,5 metra.

Zakłada się też jej przywrócenie na Wiśle, budowę kanału śląskiego, który połączy Wisłę z Odrą oraz kilka innych poważnych inwestycji, chociażby połączenia Odry z Dunajem i Łabą.

Dziś na większości swej długości Odra ma I i II klasę żeglowności, co sprawia, że przez większą część roku barki nie kursują. Jak powiedział wiceminister Ma-terna jego resort czyli Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej przez prawie pół roku przygotowywało założenia do planu rozwoju dróg wodnych śródlądowych do 2030 roku.

Założenia te niedawno zaprezentowano na spotkaniu we Wrocławiu, trafiły one też na posiedzenie Komitetu Stałego Rady Ministrów. Teraz ma się nimi zająć Rada Ministrów, która o ile je zatwierdzi, to kolejnym krokiem będzie opracowanie dokumentacji. Przetarg na jej wykonanie ma być ogłoszony jeszcze w tym roku. Założenia nie dotyczą tylko przywrócenia żeglowności na całej długości Odry.

Zakłada się też jej przywrócenie na Wiśle, budowę kanału śląskiego, który połączy Wisłę z Odrą oraz kilka innych poważnych inwestycji, chociażby połączenia Odry z Dunajem i Łabą. Ale wróćmy do Odry. Na jej lubuskiej części czyli płynącej przez region planuje się wybudowanie kilkanaście stopni wodnych. Mają one powstać w okolicach Bytomia Odrz., Nowej Soli, Młynkowa, Klenicy. Pomorska, Krosna Odrz. i Krzesin.

Dziś na większości swej długości Odra ma I i II klasę żeglowności, co sprawia, że przez większą część roku barki nie kursują

W przypadku Odry będącej granicą z Niemcami stopnie mają pojawić się m.in. w Tawęcinie, Uradzie, Kunicach, Słubicach i Kostrzynie. Większość prac ma być prowadzona po 2020 roku. Do 2020 roku będą opracowywane głównie dokumentacje, trzeba będzie też poszukać dużych pieniędzy.

Czesław Wachnik

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.