Psie kupy to problem nie tylko na bydgoskich osiedlach, ale też w centrum miasta. Jak z tym walczyć?

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Bloch/Archiwum
Małgorzata Pieczyńska

Psie kupy to problem nie tylko na bydgoskich osiedlach, ale też w centrum miasta. Jak z tym walczyć?

Małgorzata Pieczyńska

Niektóre bydgoskie ulice wręcz toną w psich odchodach. Właściciele czworonogów, choć mają obowiązek natychmiastowego uprzątnięcia nieczystości po swoich pupilach, nie zawsze się z niego wywiązują. Tymczasem za takie wykroczenie grożą kary.

- No to już jest szczyt! - denerwuje się pani Krystyna, mieszkanka Kapuścisk. - Kilka dni temu wybrałam się do sklepu na ul. Baczyńskiego. Na wysokości bloku nr 29 na chodniku leżały psie kupy. Na dodatek ktoś w te „miny” wdepnął i rozniósł po całej długości chodnika. Aby przejść, musiałam wykonać niezły slalom gigant. Dosłownie ręce opadają.

Nie tylko na osiedlach

Problem z psimi odchodami dotyczy też centrum miasta.

Pozostało jeszcze 84% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Małgorzata Pieczyńska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.