Wojciech Kulig

Pytania o kolejną wycinkę w Darłówku

Na zdjęciu kadr z filmu, który nagrał Paweł Breszka, mieszkaniec Darłowa  podczas wycinki drzew w Darłówku Wschodnim. Miało to miejsce w sobotę , 4 Fot. Paweł Breszka Na zdjęciu kadr z filmu, który nagrał Paweł Breszka, mieszkaniec Darłowa podczas wycinki drzew w Darłówku Wschodnim. Miało to miejsce w sobotę , 4 marca
Wojciech Kulig

W ubiegłą sobotę w Darłówku Wschodnim znów prowadzona była wycinka drzew. Na miejscu pojawiła się policja.

Nie tak dawno pisaliśmy o wycince drzew w Darłówku Wschodnim wzdłuż ulicy Słowiańskiej. Chodziło wówczas o pas miejskiego lasku, który został przeznaczony pod drogę dojazdową do działek przeznaczonych na usługi turystyczne. Okazało się wtedy, że drzewa były usuwane przez władze miasta zgodnie z prawem.

Tymczasem w zeszłym tygodniu w pobliżu ulicy Słowiańskiej znów była prowadzona wycinka drzew, tym razem na terenie prywatnym.

- Byłem wtedy na spacerze i zobaczyłem, że w ścisłym pasie ochronnym wybrzeża wycinane są drzewa. Powiadomiłem policję - mówi Paweł Masłowski z Darłowa.

- Z tego co wiem ci ludzie pokazali jakieś zezwolenie, ale na odlesienie tego terenu. W tym dokumencie nie było terminu, w jakim mają być wycięte te drzewa. Powiedziałem policjantom, że od 1 marca jest zakaz wycinki. Jednak oni, po konsultacjach nic nie zrobili i pojechali - dodaje Paweł Masłowski, który postanowił złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury.

- Osoby, które dokonywały wycinki drzew miały wszystkie stosowne pozwolenia. Właściciel terenu miał też zezwolenia związane z ochroną ptaków - mówi z kolei sierż. Agnieszka Łukaszek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Sławnie.

Jak nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć teren, na którym wycinano drzewa jest własnością toruńskiego dewelopera. Na odlesionym obszarze będzie najpewniej budowany hotel.

- Ten teren jest ścisłym pasem ochronnym wybrzeża. Z badań wynika, że przelatuje tędy około 25 % ptaków migrujących. Według mnie zostało złamane prawo - mówi oburzony Paweł Masłowski.W Urzędzie Miejskim w Darłowie powiedziano nam, że w tym temacie miasto nie może zabrać głosu, bo teren jest prywatny.

- Od 1 stycznia każdy może sobie wycinać co chce, pod warunkiem, że to nie służy działalności gospodarczej. Jeśli ktoś podejrzewa, że zostało złamane prawo, to jak najbardziej jego obowiązkiem jest zgłoszenie tego do organów ścigania. W lasku przy ulicy Słowiańskiej jest kilku właścicieli.

Nie jesteśmy stroną, by sprawdzać, gdzie była prowadzona wycinka drzew - mówi Krzysztof Walków, sekretarz w Urzędzie Miasta Darłowo. Sprawą zgłoszoną przez mieszkańca obecnie zajmuje się Komenda Powiatowa Policji w Sławnie i Prokuratura Rejonowa w Sławnie.

Wojciech Kulig

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.