Radni też powiedzieli: Nie dla stacji!

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Jarosław Miłkowski

Radni też powiedzieli: Nie dla stacji!

Jarosław Miłkowski

Jeśli nie będzie stacji paliw przy Intermarche na Piaskach, market może zamknięty. Mieszkańcy wolą jednak powietrze niż zapach spalin, więc ewentualny brak sklepu im nie przeszkadza.

- Nie poddajemy się. Spróbujemy zrealizować jakąś inwestycję, która pozwoliłaby na utrzymanie tego sklepu. Miesiąc temu skierowaliśmy pismo do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Jest szansa, że wyda decyzję o warunkach zabudowy. Ono ma nawet możliwość wydania zgody na tę stację – mówi Dominika Tumielewicz, właściciel sklepu Intermarche na os. Piaski.
Od kilku lat rodzina Tumielewiczów stara się o to, by na skrzyżowaniu ul. Okrzei z ul. Dowbor-Muśnickiego mogła stanąć stacja benzynowa. Niewielka – na dwa dystrybutory.

Na stację paliw nie godzą się jednak okoliczni mieszkańcy. - My potrzebujemy powietrza, a nie smrodu spalin i hałasu – mówił nam we wrześniu Bogdan Chmiel, który naprzeciwko domu miałby dystrybutory z paliwem.

W sprawie stacji paliw mieszkańcy rozmawiali z wiceprezydentem Jackiem Szymankiewiczem, spotkali się też z radnymi. Efekt? Miasto odmówiło ustalenia warunków zabudowy dla inwestycji, co ni mniej, ni więcej oznacza, że nie zgodziło się na stację. W poniedziałek późnym wieczorem na to samo nie zgodzili się radni. Już kilka miesięcy temu negatywną opinię o lokalizacji stacji wydał sanepid. Dystrybutory miałyby bowiem stanąć w strefie ochrony ujęcia wody oraz za blisko budynków.

Na sesję przyszła właścicielka pobliskiego Intermarche. Radnym mówiła, że sklep staje się nierentowny. Później dodawała dziennikarzom: - Ta stacja miała przede wszystkim pozwolić na modernizację sklepu. Ona jest niezbędna do dalszego funkcjonowania – mówiła Dominika Tumielewicz. Przyznaje, że jeśli nie uda się zdobyć – czy to przez stację paliw, czy przez inną inwestycję – pieniędzy na remont, sklep zostanie zamknięty. - Decyzja już jest. Bronimy tej inwestycji, licząc, że można ją odłożyć – dodaje. Zamknięcie sklepu to może być kwestia miesięcy.

Jeśli Intermarche miałoby zniknąć Piasków, a w jego miejsce nie powstałby inny duży market, z dużych sklepów mieszkańcom Piasków pozostanie jedynie Netto w pobliżu pętli tramwajowej. Więcej dużych klepów w okolicy nie ma.

Witold Łysak to inicjator protestu przeciwko budowie stacji paliw. Jesienią na drzewach w okolicy zawisł taki baner domowej roboty.
Tomasz Rusek Witold Łysak to inicjator protestu przeciwko budowie stacji paliw. Jesienią na drzewach w okolicy zawisł taki baner domowej roboty.

Intermarche przy ul. Dowbor-Muśnickiego istnieje od 2004 r. – Zanim zostało zbudowane, radziliśmy sobie z zakupami, to i teraz też sobie byśmy poradzili. A bajek o zamknięciu sklepu nie kupujemy. Poza tym, jak nie będzie jednego punktu handlowego, to będzie następny. Te małe sklepiki tylko by na tym zyskały – mówił nam wczoraj Witold Łysak.

- Nadal jesteśmy przeciwni stacji. I będziemy walczyć do końca – mówiła też Izabela Milczarek. Cały czas aktywny jest facebookowy profil protestujących: „Nie Dla Stacji Paliw”.

Jak mówiła nam po ostatniej sesji rady D. Tumielewicz, w przypadku negatywnego obrotu sprawy dla stacji paliw i sklepu, zamknięcie marketu to kwestia miesięcy. – Konkretnej daty jednak panu nie podam. Cały czas walczymy – mówiła dzienikarzowi „GL” szefowa Intermarche na Piaskach.

Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.