
Wracamy do ciągnącej się od niemal dekady sporu przedsiębiorcy ze Słupska z urzędnikami. Firma świadcząca pomoc drogową domaga się zapłaty za usługę wykonaną na rzecz miasta. Na opłacenie faktur musi jednak poczekać.
- Straciłem cierpliwość - mówi Zbigniew Adkonis, pełnomocnik firmy zajmującej się pomocą drogową i utylizacją pojazdów.
Na jego zakładowym parkingu od dekady zalegają auta ściągnięte z ulic na zlecenie i na mocy decyzji administracyjnych miasta Słupska, za co do tej pory firma nie otrzymała należnego wynagrodzenia.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień