Grzegorz Hilarecki

Strefa się zmieni, cena nie

Dyrektor ZIM Jarosław Borecki i Marcin Grzybiński, odpowiadający za komunikację autobusową w mieście, tłumaczyli w piątek radnym potrzebę zmian w strefie Fot. Grzegorz Hilarecki Dyrektor ZIM Jarosław Borecki i Marcin Grzybiński, odpowiadający za komunikację autobusową w mieście, tłumaczyli w piątek radnym potrzebę zmian w strefie i opłat za bilety MZK.
Grzegorz Hilarecki

W sprawie strefy radni z komisji finansów powiedzieli prezydentowi dwa razy nie, a raz tak. Nie zgodzili się na podwyżkę za parkowanie i przedłużenie czasu.

Na środowej sesji rady miejskiej zapadnie decyzja w sprawie działania strefy płatnego parkowania w Słupsku. Ale wygląda na to, że nie będzie proponowanej przez prezydenta Słupska Roberta Biedronia podwyżki za pierwsze pół godziny parkowania do 1,50 zł i pozostanie 1 zł (przypomnijmy, rok temu podwyższono kwotę z 50 groszy). Nie będzie też wydłużenia czasu obowiązywania opłat o dwie godziny dziennie. Prezydent wnosi o to, by za parkowanie płacono w godzinach od 8 do 18 (teraz 9-17). Jednak rozszerzenie strefy o nowe ulice wydaje się już przesądzone.

– Chodzi nam o to, że są miejsca, w których nie sposób w dzień zaparkować, choćby na ul. Kilińskiego – tłumaczył radnym podczas komisji Jarosław Borecki, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej.

– Mieszkańcy nie są przeciwni zmianom, bo przygotowaliśmy dla nich ofertę, by mogli za 60 zł rocznie parkować obok domu lub na dwóch sąsiednich ulicach. Myślę, że przyklasną też temu przedsiębiorcy, bo gwarantuje to, że klienci do nich dojadą i zaparkują. Teraz na to nie ma na tych ulicach szans. Dlatego też proponujemy powiększenie strefy.

Te argumenty przekonały radnych. Beata Chrzanowska, przewodnicząca rady, formalnie zgłosiła wniosek, by uchwałę poprawiono w sprawie czasu parkowania i podwyżki za pierwsze pół godziny. Władze miasta zapewniły, że zrobią to do środy.

Strefa płatnego parkowania powiększy się o dziesięć całych ulic oraz cztery fragmenty następujących ulic: Armii Krajowej (na odcinku od ul. Partyzantów do ul. Henryka Pobożnego), Władysława Broniewskiego, Jana Kilińskiego, Zygmunta Krasińskiego, Adama Mickiewicza (na odcinku od ul. Wojska Polskiego do ul. Wolności), Partyzantów (na odcinku od ul. Sądowej do ul. Garncarskiej), plac Dąbrowskiego, Bolesława Prusa, Władysława Reymonta, Ludwika Solskiego, Stanisława Staszica, Wileńskiej (na odcinku od ul. Wojska Polskiego do ul. Wolności), Stanisława Wyspiańskiego, Stefana Żeromskiego.

Liczba dostępnych miejsc postojowych na obszarze całej strefy powiększy się o około 500, co w ogólnym rozrachunku przełoży się na liczbę około 1900 płatnych stanowisk postojowych.

Władza za przełożeniem decyzji w sprawie MZK
Również w piątek dyskutowano o proponowanej podwyżce cen biletów MZK. Normalny przejazd i przejazd 45-minutowy (z możliwością przesiadki) ma kosztować od 1 marca 2017 3 zł. Ceny biletów miesięcznych i długoterminowych wzrosną nieznacznie. Marcin Grzybiński ze słupskiego ZIM-u tłumaczył, że co roku liczba pasażerów MZK spada o 5 proc. Ratusz szuka więc sposobów na zmianę. Dlatego uchwała o strefie wiąże się z tą o biletach. Chodzi o to, by więcej ludzi jeździło autobusami. Stąd pomysł, by od stycznia 2017 od poniedziałku do piątku w godzinach 7-9 autobusy były bezpłatne. Bezpłatne będą też w dwa dni w roku – 1 listopada i 22 września. Ale w piątek poinformowano radnych, że choć projekt jest w dokumentach na środową sesję, to prezydent miasta zdecydował się go wycofać i wrócić do niego dopiero w przyszłym miesiącu.

Grzegorz Hilarecki

Mieszkam w Słupsku i o nim piszę. Samorząd, inwestycje nie mają dla mnie tajemnic. Pasje mam trzy: rodzina, sport i historia.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.