Jarosław Miłkowski

Uwierzycie? W Gorzowie może być jak... w Siemiatyczach

Uwierzycie? W Gorzowie może być jak... w Siemiatyczach Fot. Urząd Miejski w Siemiatyczach
Jarosław Miłkowski

Radna Paulina Szymotowicz proponuje, by stworzyć u nas zielone przystanki. Miasto nie mówi „nie”, ale na razie chce się zająć miejskimi parkami.

- Nasze centrum jest szare. Przystanki są obskurne. Dlaczego więc tego nie zmienić?! – mówi Paulina Szymotowicz, radna Koalicji Obywatelskiej. Rzuca właśnie pomysł: - Stwórzmy w mieście zielone przystanki.

Co to takiego? To przystanki, na których rosną np. kwiaty. Sadzi się je na jednej ze ścian, która specjalnie w tym celu jest ukośna. Sadzi się je też na dachu przystanku. Pomysł w Polsce wprowadziły Siemiatycze, 15-tysięczne miasto na Podlasiu.

CZYTAJ DALEJ:

Pozostało jeszcze 82% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.