Fot. Krzysztof Piotrkowski W Zespole Szkół w Redzikowie powstanie klasa wojskowa.
Zespół Szkół w Redzikowie zecieśnia współpracę z amerykańskimi wojskowymi. Powstaje tam też klasa o pofilu wojskowym.
Dzieci amerykańskich wojskowych, którzy przyjadą do Redzikowa, najprawdopodobniej będą uczyć się w tutejszej szkole. Na razie wiadomo, że od września do podstawówki w Zespole Szkół trafi jedno dziecko. Kiedy pochwaliło się tym faktem w swojej obecnej szkole, tamtejszy wychowawca zaproponował, aby zaczęła korespondować ze swoją przyszłą, polską klasą. Pomysł przyjęto z entuzjazmem po obu stronach oceanu. Na lekcje uczęszczać mają też dzieci amerykańskiego dowódcy bazy. Co ciekawe, również żołnierze. Ci ostatni w ramach podpisanego właśnie porozumienia o współpracy między Zespołem Szkół a armią Stanów Zjednoczonych.
- Nasza młodzież zauważyła, że język angielski, którego się uczy, jest inny od tego, który używają Amerykanie na co dzień - przyznaje Elżbieta Domańska, dyrektor Zespołu Szkół w Redzikowie. - Dlatego chcemy zaprosić żołnierzy na zajęcia lekcyjne tak, aby dzieci i młodzież mogły się wsłuchać, tłumaczyć i rozmawiać. Taka wymiana językowa dotyczy oby stron. Nasi goście nauczą się dzięki temu podstawowych zwrotów po polsku. Porozumienie otwiera nam pewną drogę. Oczywiście współpracy będziemy się dopiero uczyć. Wiem, że szkoła zrobiła dobre wrażenie. Amerykanie pytali, czy jest coś, czego nie mamy.
Armii w szkole ma być więcej, bowiem w gimnazjum ma powstać klasa o profilu wojskowym. Jak nas zapewniono, prace są zaawansowane.
- W tej chwili czekam na uchwałę rady powiatu i gminy - przyznaje dyrektor Domańska. - Klasa miałaby powstać od września. Jesteśmy w trakcie ustaleń, mamy podpisane też porozumienia w tej kwestii z dowódcami jednostek wojskowych. Zabiegamy też o patronat Ministerstwa Obrony Narodowej. Część zajęć będą prowadzić wojskowi.
Przypomnijmy, że budowana właśnie baza ma powstać do końca 2018 roku. Do jej obługi zaangażowany będzie około 300-osobowy personel, którego część przyjedzie tu z rodzinami.